84. Spódniczka w pepitkę
W moim życiu jest tak, że przełom roku, to nie jest dobry czas na podejmowanie nowych wyzwań, bo stare jeszcze trwają. Teraz też jestem w trakcie kilku postanowień, które ciągną się mniej więcej od wiosny i lata. Jak dokończę, to na pewno się pochwalę, choć moja wiara w sukces jest obecnie mocno nadszarpnięta.
Dziś zaległa spódniczka. Z tego samego wykroju co poprzednia. Utrzymana w podobnej kolorystyce. Materiał jest wygodny i miękki.
Czarna torba jest jedną z moich ulubionych. Jest zrobiona z filcu, wygląda jak teczka. Sprawdza się w codziennych sytuacjach, dość łatwo utrzymać w niej porządek. Dzięki swojej budowie każdy przedmiot ma w niej swoje miejsce, nie przemieszczają się też w trakcie dnia.
Dżinsowa koszula tworzy dobry duet do pracy. Na bardziej oficjalne okazje zakładam czarną bluzkę i ozdobny naszyjnik.
Wiem, że nie jestem zbyt twórcza w kwestii dobierania dodatków. Na co dzień używam głównie czarnych torebek i butów. Ułatwia to życie, bo baza mojej szafy jest dość kolorowa. Większość moich butów pochodzi z kolekcji o większej tęgości, które, nie czarujmy się, dedykowane są głownie starszym paniom, takim, które mają już problemy związane z wiekiem i nie mieszczą się już w standardowej rozmiarówce. Ja już teraz mam z tym problem. Staram się wybierać modele, które wyglądają na bardziej nowoczesne. Te buty może nie są super dizajnerskie i mega modne, ale wyglądają schludnie i są wygodne.
Która wersja spódnicy przypadła Wam najbardziej do gustu?
Spódnica świąteczna
Bordowa spódnica
Dziś zaległa spódniczka. Z tego samego wykroju co poprzednia. Utrzymana w podobnej kolorystyce. Materiał jest wygodny i miękki.
Czarna torba jest jedną z moich ulubionych. Jest zrobiona z filcu, wygląda jak teczka. Sprawdza się w codziennych sytuacjach, dość łatwo utrzymać w niej porządek. Dzięki swojej budowie każdy przedmiot ma w niej swoje miejsce, nie przemieszczają się też w trakcie dnia.
Dżinsowa koszula tworzy dobry duet do pracy. Na bardziej oficjalne okazje zakładam czarną bluzkę i ozdobny naszyjnik.
Wiem, że nie jestem zbyt twórcza w kwestii dobierania dodatków. Na co dzień używam głównie czarnych torebek i butów. Ułatwia to życie, bo baza mojej szafy jest dość kolorowa. Większość moich butów pochodzi z kolekcji o większej tęgości, które, nie czarujmy się, dedykowane są głownie starszym paniom, takim, które mają już problemy związane z wiekiem i nie mieszczą się już w standardowej rozmiarówce. Ja już teraz mam z tym problem. Staram się wybierać modele, które wyglądają na bardziej nowoczesne. Te buty może nie są super dizajnerskie i mega modne, ale wyglądają schludnie i są wygodne.
Która wersja spódnicy przypadła Wam najbardziej do gustu?
Spódnica świąteczna
Bordowa spódnica
Spódniczka w pepitkę jest zawsze na czasie, super zestawiłaś ją z tą dżinsową koszulą :) Buty i torebka świetnie do nich pasują :) Osobiście od razu wskoczyłabym w czarny golf do tej spódniczki :)
OdpowiedzUsuńA co do porównania, to chyba wybrałabym pepitkę, gdyż jest najbardziej klasyczna - choć wszystko zależy od okazji i dodatków :)
Pozdrawiam :)
Szczerze mówiąc nadużywam zestawienia tej spódnicy z czarną bluzką, chciałam tu zaprezentować coś innego. A co do wzoru zgadzam się, pepitka to wzór ponadczasowy, a dzięki fasonowi spódnicy wygląda świeżo.
UsuńBardzo podoba mi się spódniczka w taki motyw - elegancki i ponadczasowy.
OdpowiedzUsuńO tak! Ten motyw zawsze dobrze się prezdntuje.
UsuńSzałowa spódniczka, wygląda świetnie!!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo
Usuńpepitka jest zawsze ok =)
OdpowiedzUsuńTo fakt. Sprawdza się w wielu sytuacjach.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńSpódnica ekstra. Mam podobną koszulę i zawsze problem, z czym ją nosić. Taka spódnica bardzo pasuje :)
OdpowiedzUsuńSpódnica jest śliczna.Jest to mój ulubiony materiał.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSuper spódniczka! Wzór i kolorystyka materiału dają duże możliwości kombinowania z różnymi bluzkami, od stylu sportowego do elegancko-wizytowego. Dodatki zalatwią resztę.
OdpowiedzUsuńPoogladałam sobie pozostałe modele - niby takie same, a jednak się różnią. Szczególnie ta świąteczna mi się podoba :)
Ja też chętnie powielam ten sam wykrój. Zmiana materiału czy jakiegoś drobnego szczegółu pozwala na uzyskanie całkiem nowego efektu, bez potrzeby kopiowania nowego wykroju.
Pozdrawiam :)
Ewa
Dziekuję za odwiedziny na moim blogu.
UsuńŚwiąteczna wersja też jest moją ulubioną. Zdradzę tylko, że na moim Instagramie pojawiła się kolejna wersja tego wykroju. (Wystarczy wyszukać wrednazolza13)
Lubię korzystać ze sprawdzonych szablonów ubrań, w których dobrze się czuję. Pomaga to w budowaniu spójnej garderoby, a co za tym idzie całego stylu. Tkaniny i dodatki różnego rodzaju nadają odpowieni charakter. Nie lubię szukać nowych szablonów ma siłę, "bo będzie nudno na blogu". Czas intensywnych eksperymentów za mną, teraz raczej kreatywnie poszukuję ;)
Pozdrawiam!
Bardzo mi się podoba, świetnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńUWIELBIAM pepitkę - kiecka jest super!
OdpowiedzUsuń