Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2021

112. Zimowy komplecik

Obraz
Zazwyczaj staram się być przewidująca, mieć wszystko rozplanowane, patrzeć w szerszej i dalszej perspektywie. Podejmując decyzję myślę o tym, co ona spowoduje. Jakie niesie konsekwencje, co może się wydarzyć.  Na początku mojej drogi szyciowej byłam zupełnie pozbawiona takich skrupułów. Ta dziedzina życia charakteryzowała się pełną swobodą i brakiem jakichkolwiek założeń. Radośnie podejmowałam się przeróżnych projektów, totalnie nie zwracając uwagi czy to ma jakiś wymiar praktyczny. Z czasem moja pragmatyczna natura dawała o sobie znać coraz bardziej. Teraz przed każdym projektem siedzę i dzielę włos na czworo, jak w każdej innej dziedzinie życia. Podobno to niezdrowo tak robić, ale tak naprawdę nie umiem i chyba poniekąd nie chcę inaczej.  Kiedy przygotowywałam wyprawkę dla Sukcesora, miałam już pewne wyobrażenie o życiu z małym dzieckiem. Czego takie dziecko faktycznie potrzebuje, czego ja potrzebuję.  Oczywiście zaskoczyło mnie kilka kwestii. Po pierwsze dzieci, nawet w jednej rodzi