47. Bucik dziecięcy - tak został zrobiony

-
 Dziś przedstawię opis wykonania bucika dla dziecka, takiego jak tu.




 Potrzebne będą:
szydełko 2, 5 lub 3 mm
włóczka biała i kolorowa
nożyczki

Wykonanie:

Najpierw można wykonać kokardkę:
wybieramy kolorową nitkę:
4 o. łań. (zostawiamy około 15 cm wolnej nitki)
Rząd 1. 3 psł. (1. o. w 2 o. od szydełka)* = 3 o.
Rząd 2. 3 x (2 psł. w o.) = 6 o.
Rząd 3- 8. 6 psł.
Rząd 9. 3 x (2 psł. razem) = 3 o.
Rząd 10. 3 psł.
Rząd 11. 3 x (2 psł. w o.) = 6o.
Rząd 12- 17. 6 psł.
Rząd 18. 3 x (2 psł. razem)= 3o.
Rząd 19. 3 o. ścis. w początkowy łańcuszek (dolne pętelki)
Powstanie wtedy taka pofalowana obręcz. Składamy ją na pół (by miała kształt kokardki) i  owijamy kilkakrotnie nitką, ściągamy mocno, robimy supeł (z początkową nitką), dopiero wtedy odcinamy nitkę.
* Każdy rząd kończymy o. łań.

Teraz możemy wykonać główną część bucika:
zaczynamy białą nitką
11 o. łań.
Rząd 1. Wbijamy się w 4 o. od szydełka, **7 x (2 sł. w o.), 4 sł. w o., 7 x (2 sł. w o.) = 32 o.
Rząd 2. 1 sł., 2 x (2 sł. w o.), 10 sł., 2 x (2 sł. w o.), 2 sł., 2 x (2 sł. w o.), 10 sł., 2 x (2 sł. w o.), 1 sł.= 40 o.
Rząd 3. 2 sł., 2 x (2 sł. w o.), 12 sł., 2 x (2 sł. w o.), 4 sł., 2 x (2 sł. w o.), 12 sł., 2 x (2 sł. w o.), 2 sł. = 48 o.
Rząd 4-5. 48 sł.
zmieniamy nitkę na kolorową
Rząd 1. 20 psł., 4 x (2 psł. razem), 20 psł. = 44 o.
kontynuujemy białą nitką
Rząd 1. 12 psł., 5 sł., 2 x (2 sł. razem), 2 sł., 2 x  (2 sł. razem), 5 sł., 12 psł. = 40 o.
Rząd 2. 12 psł., 8 x (2 sł. razem), 12 psł. = 32 o.
Rząd 3. 14 psł, 2 x (2 sł. razem), 14 psł. = 30 o.
kończymy kolorową nitką:
Rząd 1. 14 o. rak., 2 o. ścis. w skrzydełka kokardki, 14 o. rak.
odcinamy nitkę
Nitki kokardki przeplatamy jeszcze przez bucik, robimy supełki i odcinamy.
Wszystkie nitki chowamy szydełkiem i nasz buciki jest gotowy.

Ściąga, żeby zrozumieć opis na pewno się przyda:
**każdy rząd zaczynamy 3 o. łań. = 1 słupek lub 2 o. łań. = 1 półsłupek, kończymy o. ścisłym!
o. łań. = łańcuszek
o. rak. = oczka rakowe
psł. = półsłupki
sł. = słupek



Miłego dnia!

* Jeśli będziesz wykorzystywać mój opis i publikować swoje postępy, nie zapomnij podać źródła: http://la-petite-chambre.blogspot.com. Będzie to uszanowanie mojej pracy. Dziękuję :)

Komentarze

  1. evejank.blogspot.com8/22/2015 8:44 AM

    śliczne buciki

    OdpowiedzUsuń
  2. Renka8/23/2015 7:21 AM

    Trochę, a nawet sporo bym się musiała podszkolić, żeby takie buciki zrobić. Śliczniutkie są.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. skrawek tęczy8/24/2015 11:56 PM

    Fantastyczne buciki i inne Twoje prace również.
    Dziękuję za odwiedziny u mnie :) Zapraszam częściej:) Pozdrawiam:)


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mala N8/25/2015 4:09 AM

      Na pewno będę chętnie wpadać :)

      Usuń
    2. AnitaM8/28/2015 1:10 AM

      Prześliczne buciki, takie słodkie maleństwa:)) pozdrawiam i zapraszam do mnie na Candy:))

      Usuń
  4. Arleta10/07/2015 3:20 AM

    sliczne buciki

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Twoje opinie pomagają tworzyć bloga, dziękuję za każde słowo

Popularne posty z tego bloga

113. Znowu zimowy komplecik

-
Obraz
Dawno mnie tu nie było. Prawie rok! Blog zarasta kurzem i pajęczynami a ja walczę z lenistwem i brakiem weny. Co jakiś czas nachodzą myśli, by zamknąć na zawsze, nie wracać, szukać całkowicie nowej formy. Jednak ta forma jest całkiem dobra. Jest też swego rodzaju kroniką mojego hobby, które nigdy nie odważyło stać się moją stałą pracą, nigdy nie zamieniło się w zawód. Choć takie myśli czasem się pojawiają to dziś są dość daleko. Dziś znowu mam dla was wełniany komplecik, tym razem dla starszych dzieci. Poprzedni tak bardzo mi się spodobał i sprawił tyle przyjemności w trakcie pracy, że nie mogłam się oprzeć i nie powtórzyć projektu po raz drugi.   
Czytaj więcej >>>

79. Malinowy sorbet

-
Obraz
Zawsze robią na mnie wrażenie typy kobiecej urody, które mogą sobie pozwolić na minimum środków, a wyglądają na maksimum możliwości. Np. kobieta ma na sobie prostą czarną sukienkę, całkiem, bez zaznaczonej talii, bez ozdobników, zaszewek, prosta fryzura i bardzo delikatny, wręcz niezauważalny makijaż i wygląda jak milion dolarów. Zazdroszczę kobietom, które mogą ubrać szarość, beż, jakiś zgaszony, mało zdecydowany kolor i wyglądać intrygująco. To takie kobiety, których uroda dziwnie gaśnie pod "ciężarem" wzorów i kolorów. Ja do tej grupy zdecydowanie nie należę. Żałuję czasem. W moim wypadku trzeba naprawdę mocnego środka wyrazu, by podkreślić, to co najlepsze. Mocny kontrast, wyraźny wzór, czysty kolor w chłodnym odcieniu - taki bezkompromisowy. Że wiadomo, że to róż, nie żadna zgaszona landrynka, że to lazur, nie jakiś dżinsowy odcień, biel musi być bielą, a czerń czernią. To co dla niektórych jest nadmiarem, dla mnie jest neutralem. Tak jak w wypadku tej sukienki, którą dz...
Czytaj więcej >>>