69. Majowa spódnica
Maj zawsze kojarzy mi się z tulipanami. Uwielbiam te kwiaty. Ich kolory, kształty. Tulipanowy kształt ma również część garderoby.
Oczywiście spódnic w szafie nigdy dosyć! Takiego kroju jeszcze nie miałam i muszę przyznać, że polubiłam się z nim niemal od razu. Nie rozumiem, czemu wcześniej nie miałam takiej spódnicy.
Choć sama spódnica prezentuje się ładnie, to nie do końca o taki efekt mi chodziło. Wygląda bardzo elegancko i ciężko jest do niej dobrać górę, żeby wyglądała bardziej casualowo. Choć zauważyłam, że to co dla innych jest już casualowe dla mnie nadal jest oficjalne. Krój jest bardzo wygodny i mniej bezwzględny dla sylwetki niż spódnica ołówkowa.
Wiele blogerek modowych, kiedy przedstawia jakąś superhipertrendy rzecz, używa określenia "must have". Często podkreślając, że dany ciuch każda kobieta powinna mieć w swojej szafie. Np. dżinsowe dzwony - musisz mieć, tylko sobie dobierz odpowiednią długość stanu, szerokość nogawek itp. Nie jest tak. Nie wydaję takich wyroków. Nigdy nie powiem, że jest to fason idealny dla każdej kobiety. Nie ma takich ubrań, makijażu, cięcia, które pasowałoby każdej kobiecie. Owszem, dość dużo kobiet, będzie się korzystnie prezentować w takiej spódnicy, podobnie jak w sukience z tulipanowym dołem, ale na pewno nie jest odpowiednia dla wszystkich. Każda z nas jest inna, ma inne upodobania, tryb życia, przyzwyczajenia. Ja uważam ten fason za niezwykle wygodny, ale nie u każdego pewnie się sprawdzi. To przykładowe zestawienie, jak dla mnie dobre do kina albo na randkę.
Tu się przy okazji wytłumaczę z randki. Dla mnie taki strój powinien być
wygodny (stąd raczej płaskie buty lub na niewielkim obcasie) i spódnica
niekrępująca ruchów. Zwłaszcza na pierwszej randce nie wypada emanować
seksapilem. Jestem raczej typem kobiety uroczej niż zmysłowej, stąd też
taki dziewczęcy zestaw. W czymś bardziej odważnym wyglądam dość wulgarnie i staro, a przede wszystkim czuję się strasznie. Pewnie wiele z Was będzie taki zestaw uważała za
zbyt skromny czy mdły.
Kopertówkę można zobaczyć TU.
Wykrój na spódnicę pochodzi z Szycia Krok po Kroku 1/2013. Model jest lekko zmodyfikowany - połączenie modelu 3H (zamek i pasek) i 3G (długość).
Jak zawsze wszycie zamka sporo mnie kosztowało i nie udało mi się idealnie. Choć całość szyło się świetnie, całkiem szybko mi to poszło.
A tak wyglądam ja, w tym co sobie wymyśliłam.
Oczywiście spódnic w szafie nigdy dosyć! Takiego kroju jeszcze nie miałam i muszę przyznać, że polubiłam się z nim niemal od razu. Nie rozumiem, czemu wcześniej nie miałam takiej spódnicy.
Choć sama spódnica prezentuje się ładnie, to nie do końca o taki efekt mi chodziło. Wygląda bardzo elegancko i ciężko jest do niej dobrać górę, żeby wyglądała bardziej casualowo. Choć zauważyłam, że to co dla innych jest już casualowe dla mnie nadal jest oficjalne. Krój jest bardzo wygodny i mniej bezwzględny dla sylwetki niż spódnica ołówkowa.
Wiele blogerek modowych, kiedy przedstawia jakąś superhipertrendy rzecz, używa określenia "must have". Często podkreślając, że dany ciuch każda kobieta powinna mieć w swojej szafie. Np. dżinsowe dzwony - musisz mieć, tylko sobie dobierz odpowiednią długość stanu, szerokość nogawek itp. Nie jest tak. Nie wydaję takich wyroków. Nigdy nie powiem, że jest to fason idealny dla każdej kobiety. Nie ma takich ubrań, makijażu, cięcia, które pasowałoby każdej kobiecie. Owszem, dość dużo kobiet, będzie się korzystnie prezentować w takiej spódnicy, podobnie jak w sukience z tulipanowym dołem, ale na pewno nie jest odpowiednia dla wszystkich. Każda z nas jest inna, ma inne upodobania, tryb życia, przyzwyczajenia. Ja uważam ten fason za niezwykle wygodny, ale nie u każdego pewnie się sprawdzi. To przykładowe zestawienie, jak dla mnie dobre do kina albo na randkę.
![]() |
bluzka, kurtka, torebka, buty- Zalando; spódnica- Top Secret |
Kopertówkę można zobaczyć TU.
Wykrój na spódnicę pochodzi z Szycia Krok po Kroku 1/2013. Model jest lekko zmodyfikowany - połączenie modelu 3H (zamek i pasek) i 3G (długość).
Jak zawsze wszycie zamka sporo mnie kosztowało i nie udało mi się idealnie. Choć całość szyło się świetnie, całkiem szybko mi to poszło.
A tak wyglądam ja, w tym co sobie wymyśliłam.
Bardzo fajny dziewczęcy zestawik :)
OdpowiedzUsuńO tak, jest dziewczęcy, ale nie infantylny. Czasem trudno zachowywać granicę.
UsuńElegancko wyglądasz, świetna spódnica :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, dobrze się czuję w takich stylizacjach.
UsuńPiękny zestaw .Ślicznie w nim wyglądasz.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZazdroszczę Ci chęci do szycia, przestało mnie to kręcić ze 20 lat temu. Dobrze w tej spódnicy wyglądasz.
OdpowiedzUsuńMiłego;)
Urocza Ty :) Co do must have, to myślę, że liczy się tylko to, co same uznamy za konieczne ;)
OdpowiedzUsuńJa też wychodzę z takiego założenia i często nowinki omijają moją szafę, staram się nie kupować ubrań na jeden sezon.
UsuńSuper spódniczka! Wyglądasz ślicznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń