44. Hello Spring!
Wiosna już dawno panuje w naszym krajobrazie, ale moje obowiązki nie pozwoliły mi na wcześniejsze ujawnienie tajemnic mojego wiosennego salonu. Lekko już nieaktualne, bo do naszego pokoju został wprowadzony nowy przedmiot, ku mojemu utrapieniu i uciesze gawiedzi. Telewizor. I tak nie mam czasu go oglądać, więc tylko stoi i się kurzy. Po wiosennym szaleństwie, które powoli minie, ustępując miejsca upalnym dniom i ciepłym nocom lata, przyjdzie czas na uspokojenie salonu, które właśnie przygotowuję na mojej maszynie. Jednak zanim zobaczycie efekty prac nad letnim wystrojem wcześniej kilka obiecanych już dawno postów, zaległości i kilka nowych niespodzianek. Dziś jeszcze kwiatki, kwiatki i tylko kwiatki oraz mały schemacik, jak na szydełku wykonać te kwiatki co je tam widać w tle.