61. Kopertówka z kokardą
Moja szafa ostatnio się przepoczwarza w kierunku bardziej "dorosłej". Nie mam już piętnaście lat i nie mogę całe życie biegać w tenisówkach i szerokich bluzach jak jakiś "dres". Kopertówka zawsze wydawała mi się dziwnym pomysłem. Po co komu torebka do której nie zmieści się pół pokoju? Jednak są okazje, kiedy podręczna torebka w rozmiarach torby podróżnej jest po prostu nie na miejscu i potrzebne jest coś dyskretniejszego.

Torebeczka wygląda po prostu uroczo i kiedy ją zobaczyłam w "Szyciu Krok po Kroku" wiedziałam, że muszę sobie taką sprawić. Jak się później okazało taka torebeczka bywa przydatna. Zastanawiam się nawet nad uszyciem podobnej, w jakimś szalonym kolorze albo w wersji błyszczącej, choć czarna torebka nadaje się też na wieczorne wyjście. Mamy sezon karnawałowy, więc taki uroczy dodatek będzie na pewno trafionym uzupełnieniem balowej kreacji.
Nie pokażę Wam jak ją uszyłam, bo możecie to zobaczyć na stronie Burdy TUTAJ
Tak torebka wygląda, kiedy jest rozłożona:
Przód:
I tył:
Użyłam dość grubego materiału, który jest lekko rozciągliwy, widać, że torebka nie jest perfekcyjnie uszyta, ale wiem, co należy zmienić i jak dostosować pomysł z Burdy, żeby kolejny egzemplarz był lepiej dopracowany.
Kokarda wygląda moim zdaniem bardzo efektownie, ale jednocześnie jest najtrudniejszym elementem tej torebki. Moja maszyna i ja przeżyłyśmy chwile słabości podczas szycia tego elementu. Uważam jednak, że wysiłek wart jest efektu.
Torebeczka wygląda po prostu uroczo i kiedy ją zobaczyłam w "Szyciu Krok po Kroku" wiedziałam, że muszę sobie taką sprawić. Jak się później okazało taka torebeczka bywa przydatna. Zastanawiam się nawet nad uszyciem podobnej, w jakimś szalonym kolorze albo w wersji błyszczącej, choć czarna torebka nadaje się też na wieczorne wyjście. Mamy sezon karnawałowy, więc taki uroczy dodatek będzie na pewno trafionym uzupełnieniem balowej kreacji.
Nie pokażę Wam jak ją uszyłam, bo możecie to zobaczyć na stronie Burdy TUTAJ
Tak torebka wygląda, kiedy jest rozłożona:
Przód:
I tył:
Użyłam dość grubego materiału, który jest lekko rozciągliwy, widać, że torebka nie jest perfekcyjnie uszyta, ale wiem, co należy zmienić i jak dostosować pomysł z Burdy, żeby kolejny egzemplarz był lepiej dopracowany.
Kokarda wygląda moim zdaniem bardzo efektownie, ale jednocześnie jest najtrudniejszym elementem tej torebki. Moja maszyna i ja przeżyłyśmy chwile słabości podczas szycia tego elementu. Uważam jednak, że wysiłek wart jest efektu.
Jest piękna. Bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Fajna taka elegancka
OdpowiedzUsuńPiękna torebka jest taka elegancka.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTorebka wyszła super. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńO torebka super wieczorowa :)
OdpowiedzUsuńŚliczna torebunia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKopertówka zawsze się przyda:)
OdpowiedzUsuńTo prawda.
UsuńW szafie obowiązkowo musi być taki mięciutki i milutki drobiażdżek pełniący rolę ślicznej minitorebki:))
OdpowiedzUsuńOjejciu !!!! Jest po prostu boska ! Pięknie ją wykonałaś :) Jest na prawdę urocza :) Wspaniała robota :)
OdpowiedzUsuń