58. Love owl

Sowie szaleństwo udzieliło się i mi.


To moje pierwsze dzieło w tej serii, jednak kolejne czekają na prezentację. Na Pintereście znalazłam mnóstwo inspiracji i na podstawie znalezionych tam pomysłów stworzyłam własny wykrój na poduszko- sowę. Choć nasze sowy okupują kanapę w salonie, stanowią świetną ozdobę dziecięcego pokoju. Zastanawiam się nad kolejnymi gatunkami zwierząt, może słonik albo kot. Poszczególne elementy naszywałam na bazę zwykłym ściegiem zygzakowym, byłam zaskoczona, że moja maszyna tak dobrze radzi sobie z takimi zadaniami, bo byłam przygotowana na ostrą walkę i tłumaczenie jej jak ma szyć, żebym była zadowolona. Ale obyło się bez dantejskich scen, a ja mogę spokojnie kontynuować moje dzieło.


Następnym razem spotykamy się już w świątecznych nastrojach.
Miłego wieczoru!

Komentarze

  1. Cudownie piękna sówka. Bardzo wyrazista:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie niedługo pojawią się kolejne, ale jeszcze nie wiem czy na blogu czy tylko krótkie migawki na Facebooku ;)

      Usuń
  2. Do takiej poduchy to się można przytulać:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sowa jest swietna ! ja też korzystam z takich portali co by się zainspirować :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Twoje opinie pomagają tworzyć bloga, dziękuję za każde słowo

Popularne posty z tego bloga

100. Worek na buty

66. Pogromca wierzgających nóżek, czyli śpiworek dla malucha DIY