55. Zebra- kolorowy kocyk w paski
Jakiś czas temu na stornie bloga na facebooku pojawiła się mała zapowiedź, dziś odkrywamy tajemnicę...
Bohaterem dzisiejszego wpisu jest kolorowy kocyk. Chyba się starzeję, ale to jeden z nielicznych projektów, które zaplanowałam, wykonałam i nie wracałam do tematu. Poszło sprawnie, co nie jest takie u mnie normalne. Zazwyczaj projekt w trakcie pracy projekt zmienia się co najmniej trzy, cztery razy, tym razem jak sobie zaplanowałam i obliczyłam tak zrobiłam.
Kocyk jest kwadratowy - metr na metr. Przerabiało się go całkiem przyjemnie.
Potrzebne będą:
200g włóczki czerwonej
po 50g włóczki różowej, morelowej, miętowej, niebieskiej, oliwkowej i żółtej
szydełko nr 4,5
Wykonanie:
Przerobić 174 o. łańcuszka. i przerabiać według poniższego schematu ( 3 o. łańcuszka z pierwszego rzędu są już wliczone). W każdym rzędzie Przerabiamy 34 motywy i 2 motywy brzegowy widoczne na schemacie.
Układ kolorystyczny jest widoczny poniżej:
Najpierw przerabiamy poprzeczne paski, w kolejności przedstawionej na obrazku, a potem czerwone obramowanie.
Obramowanie przerabiamy w następujący sposób:
|Przerabiamy dookoła na każdym brzegu 178 słupków (zamiast pierwszego słupka przerabiamy 3 oczka łańcuszka), na każdym rogu przerabiamy oczko łańcuszka, kończymy oczkiem ścisłym w pierwsze trzy oczka łańcuszka. Kolejne rzędy przerabiamy tak samo, tylko na każdym rogu dodajemy cztery oczka, również pamiętamy o oczkach łańcuszka.
Kocyk jest zrobiony.
Kocyk to dobry sposób na pozbycie się resztek włóczek. Mnie zostawało dużo takich niecałych, lekko napoczętych motków, przerobienie kocyka pomogło się ich pozbyć i zrobić miejsce na kolejne włóczki.
Jeśli zechcesz wykorzystać mój projekt, podaj jego źródło, będzie to uszanowanie mojej pracy.
Bohaterem dzisiejszego wpisu jest kolorowy kocyk. Chyba się starzeję, ale to jeden z nielicznych projektów, które zaplanowałam, wykonałam i nie wracałam do tematu. Poszło sprawnie, co nie jest takie u mnie normalne. Zazwyczaj projekt w trakcie pracy projekt zmienia się co najmniej trzy, cztery razy, tym razem jak sobie zaplanowałam i obliczyłam tak zrobiłam.
Kocyk jest kwadratowy - metr na metr. Przerabiało się go całkiem przyjemnie.
Potrzebne będą:
200g włóczki czerwonej
po 50g włóczki różowej, morelowej, miętowej, niebieskiej, oliwkowej i żółtej
szydełko nr 4,5
Wykonanie:
Przerobić 174 o. łańcuszka. i przerabiać według poniższego schematu ( 3 o. łańcuszka z pierwszego rzędu są już wliczone). W każdym rzędzie Przerabiamy 34 motywy i 2 motywy brzegowy widoczne na schemacie.
Układ kolorystyczny jest widoczny poniżej:
Najpierw przerabiamy poprzeczne paski, w kolejności przedstawionej na obrazku, a potem czerwone obramowanie.
Obramowanie przerabiamy w następujący sposób:
|Przerabiamy dookoła na każdym brzegu 178 słupków (zamiast pierwszego słupka przerabiamy 3 oczka łańcuszka), na każdym rogu przerabiamy oczko łańcuszka, kończymy oczkiem ścisłym w pierwsze trzy oczka łańcuszka. Kolejne rzędy przerabiamy tak samo, tylko na każdym rogu dodajemy cztery oczka, również pamiętamy o oczkach łańcuszka.
Kocyk jest zrobiony.
Kocyk to dobry sposób na pozbycie się resztek włóczek. Mnie zostawało dużo takich niecałych, lekko napoczętych motków, przerobienie kocyka pomogło się ich pozbyć i zrobić miejsce na kolejne włóczki.
Jeśli zechcesz wykorzystać mój projekt, podaj jego źródło, będzie to uszanowanie mojej pracy.
Świetny projekt i wykonanie! Bardzo lubię takie szydełkowe kocyki, cieplutkie i kolorowe ;)
OdpowiedzUsuńWspaniały kocyk :-) Śliczne kolory.
OdpowiedzUsuńProjekt - pierwsza klasa !
Pozdrawiam serdecznie.
Śliczny kocyk, bajeczne ma kolorki
OdpowiedzUsuńChoć trzeba przyznać, że dobrane dość chaotycznie i zupełnie przypadkowo ;)
UsuńKocyk cudowny :) jeszcze na takie jesienne zimne dni - idealny. Podglądam też na fotel :) jestem z moich ulubionych modeli.
OdpowiedzUsuńZawsze mnie dziwi, że ludzie nie doceniają dizajnu z czasów PRL, a wiele jest mebli i innych akcesoriów domowych wartych uwagi. Fakt, ciężko było wtedy o meble, ale pod względem użytkowym i modowym nie ustępowały zachodnim trendom. Dla mnie ten fotel to klasyk, chcę go odnowić, kiedy nadarzy się okazja, ale naprawdę go lubię.
UsuńKocyk jest prześliczny, pozdrawiam serdecznie;)
OdpowiedzUsuńKocyk jest po prostu cudowny :) Ja niestety mam 2 lewe ręce do takich rzeczy :P podziwiam talent i pomysł :) Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńKocyk jest rewelacyjny i te kolorki super, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKolory dobrane dość przypadkowo, wzięłam po prostu to co miałam w koszu ;)
UsuńDzięki za odwiedziny na moim blogu:-)
OdpowiedzUsuńŚlicznuy kocyk zrobiłaś,to jest coś czego ja z kolei nie potrafię zrobić.
Pozdrawiam cieplutko:-)
Śliczny kocyk ,bardzo energetyczny ! Pozdrawiam serdecznie , Dorota
OdpowiedzUsuńSuper kocyk, taki kolorowy. Podziwiam za cierpliwość. :)
OdpowiedzUsuńSuper kocyk, taki kolorowy. Podziwiam za cierpliwość. :)
OdpowiedzUsuńKocyk super , bardzo mi się podoba i pewnie w wolnej chwili spróbuję zrobić podobny , oczywiście z podaniem źródła :)
OdpowiedzUsuńPozrawiam